Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.
Zgadzam się, nie pokazuj więcej tej informacji Szczegóły polityki cookie
  Najstarszy w Polsce portal o crossdressingu i transpłciowości
  Istniejemy od 2004 roku
  Ilość odwiedzin: 8033969, ilość odsłon: 64316371
Epilacja – trwałe usuwanie nadmiernego owłosienia. Ten zabieg kosmetyczny polega na zniszczeniu bądź uszkodzeniu cebulek włosa i mieszków włosowych.
Wadą epilacji jest to, że na każdą cebulkę włosa trzeba działać osobno. Jest to więc zabieg czasochłonny i kosztowny. Ponadto zabiegi należy powtarzać –po pierwszym zabiegu nie osiągnie się efektów długotrwały. Niektóre techniki maja skuteczność rzędu 10-20% po jednym zabiegu.
Trudność techniczna związana z trwałą depilacją polega na tym, że początek włosa znajduje się głęboko w skórze (w fazie wzrostu ponad 5 mm poniżej) powierzchni naskórka. Tylko nieliczne urządzenia są w stanie skutecznie usunąć struktury włosa znajdujące się na takiej głębokości.
Możliwość usunięcia włosa zależy od tego, w jakiej fazie wzrostu znajduje się włos. Pod włosami starymi znajdują się bowiem zawiązki nowych włosów, a dotarcie do nich i ich zniszczenie jest możliwe dopiero po jakimś czasie. Dlatego też epilacja jako metoda najbardziej skuteczna i dająca długotrwałe efekty jest jednak metodą wymagającą kilku wizyt w gabinecie kosmetycznym. Ważne jest także, czy zabieg wykonuje doświadczona kosmetyczka. Poza tym nie są to metody bezbolesne – mogą one podrażnić skórę i wywołać zaczerwienienie
Ze względu na olbrzymie koszty (nawet do 10 000 zł za mocno owłosioną twarz mężczyzny), epilację stosuje się głównie przy usuwaniu zarostu na twarzy. Epilację wykonują niektóre salony kosmetyczne. Przy wyborze salonu kosmetycznego należy kierować się doświadczeniem kosmetyczki oraz posiadanym przez nią sprzętem kosmetycznym do epilacji.
Elektroliza i termoliza
Epilacja polega tu na zniszczeniu cebulki włosa za pomocą słabego prądu elektrycznego. W cebulkę włosa wkłuwa się igłę, przez którą płynie stały prąd galwaniczny (elektroliza) lub prąd zmienny (termoliza, elektrokoagulacja). Połączeniem tych dwóch zabiegów jest tzw. blend – który wykorzystuje dwa rodzaje prądu, w efekcie czego włos ulega (oczywiście wg reklam producentów) całkowitemu zniszczeniu. Zabiegi takie wykonuje się w specjalistycznych gabinetach kosmetycznych.
Dzięki zastosowaniu igły, możliwe jest dość dalekie dotarcie w głąb skóry, co wpływa na skuteczność zabiegu. Prawie całkowite usunięcie owłosienia u mężczyzn możliwe jest teoretycznie po ok. pięciu-sześciu zabiegach. Niestety, ok. 5% populacji mężczyzn jest odporna na elektrolizę.
Zbyt intensywne usuwanie włosów w jednym obszarze może spowodować pojawianie się dużych ran oraz blizn w miejscu ingerencji urządzenia. Zalecane jest więc stopniowe i równomierne usuwanie włosów.
Cena zabiegu elektrolizy liczona jest na godziny lub na sztuki. Kosmetyczka jest w stanie usunąć do 100 włosów w ciągu godziny. Koszty są różne – od ok. 80 do 450 zł za godzinę, albo około 1,50 zł za włos.
Bezpośrednio po zabiegu trzeba liczyć się z podrażnieniem skóry, małymi śladami po igle, opuchlizną w bardziej czułych miejscach twarzy. Zalecane jest więc użycie odpowiednich kosmetyków łagodzących podrażnienia, przydadzą się kosmetyki łagodzące – odpowiednie kremy i maseczki łagodzące.
Przeciwwskazania elektrolizy to ciąża, sztuczne zastawki serca oraz posiadanie rozrusznika serca.
Jak to się sprawdza w praktyce:
Stosowałam dwie metody elektrolizy, obie by pozbyć się zarostu na twarzy.
Pierwsza metoda to super-blend, a więc działanie dwoma rodzajami prądu. Zabieg taki wykonywała dyplomowana kosmetyczka, pani Ewa w salonie kosmetycznym BodyLine w Warszawie. Przed rozpoczęciem zabiegu kosmetyczka przeczyszcza naszą skórę, by uniknąć zakażenia. Za pierwszym razem dostajemy też własną igłę, którą potem już wykorzystujemy w kolejnych zabiegach. Podczas zabiegu w ręce musimy trzymać nawilżoną elektrodę, by prąd miał którędy przebiegać. Sam zabieg jest dość prosty – kosmetyczka nakłuwa igłą skórę w miejscu, gdzie wyrasta włos i strzela impulsem elektrycznym. Po wyjęciu igły zaatakowany włos wyrywany jest pęsetą. Cały zabieg nie jest tak bardzo bolesny.
Po zabiegu skóra jest spuchnięta i lekko poparzona, warto posmarować ją Panthenolem lub innym środkiem na oparzenia. Spuchlizna schodzi po paru godzinach, zaczerwienienia mogą utrzymać się dłużej, jednak po paru tygodniach nie pozostają żadne ślady.
Drugi rodzaj epilacji, jaki na sobie stosowałam, to tradycyjna elektroliza. Zabieg wykonywałam kilkadziesiąt razy w Skierniewicach, w salonie kosmetycznym U Ewy. Tu pani kosmetyczka także miała na imię Ewa. Zabieg kosmetyczny jest podobny – skóra w miejscu wyrastania włosa nakłuwana jest igłą i przepuszczany jest prąd. Nie dostajemy żadnej elektrody do trzymania, bo wykorzystywany jest jedynie prąd zmienny. Zabieg jest dużo bardziej bolesny, a ingerencja w skórę większa. Cebulka uszkadzana jest termicznie, a w miejscu nakłucia mogą nawet powstać małe pęcherzyki z surowicą po oparzeniu.
Po zabiegu skóra dochodzi do siebie dopiero po kilku tygodniach, ryzyko powstania blizn jest większe, ale i zabieg wydaje się być bardziej skuteczny.
Niestety skuteczność elektrolizy na genetycznych facetach jest bardzo słaba, jeśli nie żadna. Po kilkunastu zabiegach (co kosztowało majątek) zarost jedynie osłabił się, ale nie zniknął całkowicie, a na twarzy utrzymują się blizny.
Laser
Epilacja laserem, czyli fototermoliza, wykorzystuje falę laserową do uszkodzenia tkanek włosa. Energia lasera pochłaniana jest przez barwnik o nazwie melanina. Wytworzona energia cieplna niszczy mieszek włosowy i cebulkę.
Skuteczność fototermolizy zależy od ilości melaniny. Jeśli więc włosy nie są mocno czarne, lecz jasne, laser będzie nieskuteczny. Niezależnie od kolorów włosów, laser może uszkodzić tkankę, co spowoduje oparzenia i przebarwienia skóry. Nawet opalenizna może zwiększyć ryzyko poparzeń! Zaletą depilacji laserowej jest mniejsza ingerencja w ciało, mniejszy ból oraz większa szybkość. Skuteczność niestety też jest mniejsza i – wbrew temu co twierdzą producenci urządzeń do depilacji laserowej – wciąż pozostawia wiele do życzenia.
Z efektów ubocznych wymienić można ryzyko poparzenia skóry – jeśli zabieg wykonywany jest niefachowo, poparzenie może wystąpić zaraz po zabiegu. Jednak w niektórych przypadkach, dopiero po kilkudziesięciu dniach od zabiegu pojawić się mogą na skórze niebezpieczne przebarwienia. Pamiętajmy więc o dbaniu o naszą cerę także po wyjściu od kosmetyczki. Jak zawsze zalecane jest stosowanie odpowiednich kremów pielęgnujących cerę.
Przed wykonaniem zabiegu należy skonsultować się z dermatologiem oraz poradzić swojej kosmetyczki. Pamiętajmy jednak, że to nie kosmetyczka, ale dermatolog podejmuje decyzję.
Koszt zabiegu zazwyczaj liczony jest od powierzchni skóry. Usunięcie włosów ze skóry twarzy kosztować może ok. 1000-1500 zł. Zabieg taki trzeba wielokrotnie powtarzać, średnio co 4-6 tygodni. Technika fototermolizy jest szybsza od elektrolizy – możemy usunąć włosy z całej twarzy podczas jednego zabiegu.
Ślady bezpośrednio po zabiegu są bardzo mało widoczne. Chyba, że rzeczywiście doszło do poparzenia skóry.
Przeciwwskazania fototermolizy to ciąża, świeża opalenizna, stosowanie kremu z retinolem, zażywanie leków światłoczułych, depilacja woskiem lub pęsetą, jasny kolor włosów, skłonność skóry do przebarwień, łuszczyca, bielactwo, peeling.
Zmniejszenie bólu samego zabiegu można osiągnąć poprzez stosowanie znanych w kosmetyce specjalnych kremów znieczulających, takich jak np. EMLA.
Jak to się sprawdza w praktyce:
Stosowałam kilka razy laser do usunięcia ciemnych włosów na twarzy. Na kilka dni przed zabiegiem nie wolno opalać się, skóra powinna być bez poparzeń, niewskazane jest także wyrywanie włosów bądź stosowanie kremów depilujących.
Przed samym zabiegiem należy dokładnie ogolić twarz.
Moje zabiegi były wykonywane przez salon kosmetyczny firmowany przez „Lafsen”. Przed pierwszym zabiegiem kosmetyczka spytała mnie, czy miałam badanie skóry u dermatologa. Nie miałam, ale zabieg i tak przeprowadziła. Musiałam podpisać oświadczenie, że zdaję sobie sprawę z ryzyka tego zabiegu kosmetycznego i zgadzam się na własną odpowiedzialność.
Pani kosmetyczka zasłoniła mi oczy specjalnymi okularami, a następnie narysowała kredką na twarzy linie, by łatwiej było jej pracować z poszczególnymi jej częściami. Następnie przykładała laserowy pistolet do twarzy i strzelała. Ból jest odczuwalny, lecz do zniesienia. Najbardziej bolesne są miejsca, gdzie skóra jest cienka, a zaraz pod nią wystaje kość (np. na krawędzi szczęki). Siła lasera jest na tyle mocna, że czuć swąd palonych włosków.
Po zabiegu skóra była lekko zaczerwieniona, lecz w dużo lepszym stanie niż po elektrolizie. Kosmetyczka nałożyła maść łagodzącą, a przed wyjściem na dwór kazała jeszcze zastosować bloker przeciwsłoneczny.
Po paru dniach skóra całkowicie doszła do siebie. Przez około tydzień wychodziły z niej popalone włoski. Zabieg można powtarzać co 6 tygodni.
Efekty epilacji są trudne do oceny. Choć z początku wydawało się, że dużo włosków zniknęło, po jakimś czasie zaczęły odrastać. Słyszałam o przypadkach, w których epilacja laserowa nie przyniosła w ogóle żadnego rezultatu. U mnie – chyba jednak działa, choć nie tak skutecznie, jakbym tego oczekiwała.
W artykule wykorzystano materiały ze strony www.wizaz.pl.