Jednym z moich hobby, które ostatnio zajmuje sporo czasu, jest opieka nad tym portalem. Najwyraźniej lubię tworzyć wirtualne światy , co nie znaczy, że nie lubię świata realnego.
A w świecie realnym wkręciłam się ponownie w jazdę na nartach. Dawno nie jeździłam i prawie zapomniałam, jaka to wspaniała zabwa. Obiecuję sobie częściej wyjeżdżać na białe stoki w następnym sezonie. A to fotka z mojej ostatniej "wyprawy" do Białki Tatrzańskiej:

Poza tym lubię (ale niestety nie umiem za dobrze) grać w pingla. Ostatnio dzięki Małej Ani udaje mi się częściej pobiegać za piłeczką.
Bardzo lubię tańczyć, a przynajmniej skakać w rytm muzyki 

A z bardziej niezdrowych rzeczy to lubię dobre żarcie, zwłaszcza niektóre wynalazki tak zwanego "sea food", do których przekonała mnie swego czasu Ania Aina . |